Chrzest Święty Adasia - fotografie z perspektywą wiary w tle
Ceny fotografowania chrztu świętego
Chrzty fotografuję w kilku wariantach. Najczęściej wybierane są te dwa, oczywiście mogę się do Was dostosować:
1. godzinne przygotowania w domu, ceremonia, zdjęcie grupowe i zdjęcia z rodziną, 3 godziny - 1900zł - około 120 zdjęć
2. ceremonia i zdjęcia z rodziną po nie - około godziny - 800zł - około 40 zdjęć
Poniżej przykładowy chrzest - Adasia. Najlepiej obejrzeć i wyrobić sobie zdanie:
Adaś jest synem Aleksandra i Dagmary. Zdecydowali się dzielić z potomkiem swoją wiarą. Zanieśli Adama do Chrztu Świętego aby wzrastał w wierze od maleńkości. Chwała Panu!
Przygotowania do chrztu świętego Adasia
Nasze spotkanie zaczęło się jeszcze w domu. Adaś był zadowolony i to jeszcze jak!
Rodzice i dziadkowie przygotowali stosowne ubranka:
W ubieranie zaangażowani byli oboje rodzice:
Okazało się, że kaszkiet leżał idealnie, a Adaś prezentował się w nim bardzo dorośle, choć był lekko zdziwiony. Ale i tak wygrywają jego ogromne oczy:
Dagmara kocha Adasia tak bardzo, że była gotowa go schrupać, w ostatniej chwili się jednak powstrzymała:
Jak już mama “zjadła” syna to ubieranie kontynuował tata, czyścił nosek, ubierał Adasiowi markowe “adasie”, które kupiła podobno babcia:
I tak szło bardzo pięknie i sprawnie… z miłością i radością, energią i entuzjazmem! To lubię!
Czułość przechodzi kaskadowo z taty, na mamę i syna. Kochający się rodzice to najlepsza inwestycja w wychowanie potomstwa. Alek i Daga są super rodzicami bo się kochają. Tego się nie da ukryć, ani zagrać za bardzo:
Udało się ubrać Adasia i ruszyliśmy do Kościoła i to nie byle jakiego Kościoła! Bo kościoła pełnego Ducha Świętego - Ostrowy Górnicze - Kościół pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Sosnowcu. Na początku wszystko wyglądało całkiem normalnie:
Chrzest Święty na śląsku - fotograf z perspektywą wiary
Tuż po rozpoczęciu szeroko otwarłem oczy słysząc pięknie śpiewającą (bo z serca i z radością) scholkę około 25 dziewczynek i mniej więcej 20 ministrantów! WOW! I do tego ksiądz wikary wspierający ministrantów przejętych rolą. To było dla mnie mega pozytywne zaskoczenie. Już dawno nie widziałem takiej “obstawy” ołtarza! Rodziców i dzieci przywitał ksiądz proboszcz Krzysztof Bendkowski:
Księdzu towarzyszł szafarz… dziadek Adasia. I to nie było jedyne zaangażowanie rodziny. Bo obie babcie czytały Słowo Boże:
Adaś próbował uważnie słuchać homilii księdza Krzysztofa ale chyba historia Łazarza, którego bieda była ignorowana przez bogacza nie była dla niego wystarczająco ciekawa ;) Mi się bardzo podobała! A szczególnie pytania księdza o to co ja i każdy z nas, robi w kwestii wspierania ubogich? Mówił też o różnych rodzajach ubóstwa. Konkret! Ale wróćmy do Adasia. Zasnął:
I tak doszliśmy do momentu obrzędu Chrztu Świętego, najpierw kapłan położył rękę na Adasiu:
później Adaś został odrodzony do życia w Chrystusie przez obmycie wodą święconą. Na rękach taty, piękna symbolika oznaczająca “Błogosławieństwo wodą podczas chrztu świętego to polanie lub zanurzenie w wodzie jest symbolem obmycia z grzechu pierworodnego i rozpoczęcia nowej drogi w Chrystusie. Człowiek dostaje nowe życie z wody i z ducha.”
Adaś nawet nie mruknął… pełen spokój. Następuje namaszczenie krzyżmem świętym. Ale po co? “Użyte po chrzcie przypomina, że każdy ochrzczony wezwany jest do składania swego życia Bogu, gdyż na tym polega powszechne kapłaństwo. Zadanie prorockie polega na świadczeniu o Bogu słowem i życiem, a zadanie królewskie na dokonywaniu wyborów pomiędzy dobrem a złem, panowaniu nad grzechem i odrzucaniu pokus”
Kolejny etap to nałożenie białej szaty. Po co? “Biała szata wyraża czystość duszy odzyskanej bez skazy po chrzcie, głęboką przemianę i wewnętrzną odnowę, jaką sakrament wniósł do osoby, która go przyjęła. Dziecko otrzymują ją jako symbol nieskazitelnej czystości duszy, po obmyciu z grzechu pierworodnego. Szatę nakłada matka chrzestna, zobowiązując się tym samym pomagać i czuwać, by ochrzczony mały człowiek przez całe życie zachowywał czystość duszy.”
Następnie włączył się też czynnie ojciec chrzestny i zapalił świecę od paschału - symbol światłości świata - czyli Chrystusa:
Na koniec rodzice stanęli przed całą wspólnotą, która bardzo się ucieszyła z nowego chrześcijanina. Duma i wzruszenie mieszało się na twarzach rodziców, chrzestnych i dziadków. Piękny moment:
Doszliśmy do momentu kulminacyjnego Eucharystii - PRZEISTOCZENIA. W tym małym kawałku chleba i winie, przyszedł do nas sam Jezus. To dla niego się zebraliśmy w Kościele. On jest najważniejszy! To On umarł za nas, odkupił nas z win, zbawił. Przez swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie. A potem zesłał Ducha Świętego, dzięki któremu kilka dni temu Adaś mógł zostać Jego wyznawcą. Dostał ogromy dar od najbliższych i jeśli go wykorzysta i będzie w nim wzrastać to MIŁOŚĆ będzie się z niego wylewać strumieniami.
Oczywiście przyjęliśmy Ciało Pana Jezusa i w ten sposób zjednoczyliśmy się z Nim na ile potrafimy. Po zakończeniu Mszy Świętej natychmiast wokół Adasia pojawił się wianuszek dzieci. Zupełnie to Adasiowi nie przeszkadzało mu w piciu mleka z butelki:
I jak rodzice poszli do księdza do zakrystii dumni dziadkowie przechwycili karmienie Adasia - już teraz chrześcijanina:
Oczywiście zrobiliśmy zdjęcia pamiątkowe, grupowe, a na samym końcu jeszcze fotka rodziców z świeżo ochrzczonym synem:
Dla mnie fotografowanie chrztów to zawsze wielkie przeżycie. Nie mogę się nacieszyć z tego kroku wiary rodziców i chrzestnych. A jak jeszcze widzę tyle miłości, taką dbałość o liturgię, zaangażowanie księży, młodzieży… to już w ogóle jestem zachwycony. W takim świecie chcę żyć - pełnym wiary, nadziei i miłości.
Masz ochotę napisać komentarz tak abym Ci z całą pewnością odpowiedział? Napisz pod wpisem na Fejsie
Cytaty pochodzą z artykułu:
https://www.mojniemowlak.pl/znaczenie-symbole-chrztu-swietego/